Filipek to jedna z większych gwiazd na polskim rynku muzycznym. Co ciekawe, można też go kwalifikować jako celebrytę, ale Filip Marcinek, bo tak brzmi jego prawdziwe imię i nazwisko jest też zawodnikiem FAME MMA. Postanowiliśmy zrobić pewną prognozę jego kariery. Aby się o niej dowiedzieć więcej, zachęcamy do tego, żeby przeczytać nasz artykuł.
Bardziej muzyk czy fighter?
Co do tego nie ma wątpliwości, Filipek jest muzykiem i tak należy go postrzegać. Występowanie na galach FAME MMA zawsze dodaje pewnej rozpoznawalności, buduje wizerunek, ale jest to tylko dodatkowa działalność, która notabene jest dobrze opłacalna. Warto zwrócić uwagę, że po jego dołączeniu do QueQuality jego akcje skoczyły zdecydowanie wyżej. Stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy, a nie można zapomnieć o tym, że łączy go nieprzypadkowa więź z Quebonafide, który również zaczynał od środowiska freestylowego i nawet pojawił się na Bitwie o Południe w 2022 roku, czym wzbudził ogromne zainteresowanie swoją osobą. Filipek to młody raper, więc stosunkowo jest jeszcze długa kariera przed nim i na pewno wypuści wiele hitów.
Filipek, czyli wielki powrót freestylera
Filipek zabłysnął przede wszystkim jako freestyler, który świetnie nawija i jest w TOP3, jak nie nawet najlepszym zawodnikiem na polskiej scenie. Okazało się, że po wielu latach braku aktywności, ale nadal będąc blisko środowiska, Filipek wrócił i okazało się, że nadal jest doskonałym zawodnikiem. Wygrał Bitwę o Południe 2023, rok wcześniej również okazał się najlepszy. To tylko pokazuje, że pewnych umiejętności się nie traci, a większe pieniądze, które pojawiły się w polskim freestylu są dodatkową motywacją.